ParaPsycholog - 5 - www.uzdrowiciel.co

Przejdź do treści

Menu główne:

ParaPsycholog - 5

ParaPsycholog

RADY   PARAPSYCHOLOGA
Porady i rady, których udziela  Remigiusz Bisch
Strona  5

Tematy od  Strony 1  są ułożone alfabetycznie.

---

UWAGA:  NIE nadsyłać maili z prośbami o porady!  Porady możliwe wyłącznie podczas Wycieczek i Warsztatów!

   
*******
 
JOGA:
   

Pytanie:  - Czy Joga jest religią?
Odpowiedź:  - Joga nie jest żadną religią, to filozofią życia ponad ograniczeniami i dotyczy to szczególnie Jogi Poznania Filozoficznego (Dżniani-Jogi) oraz Radża-Jogi.

*******

Pytanie:  - Skąd wiadomo, że istnieje reinkarnacja ?
Odpowiedź:  - Poczytaj sobie podręczniki Jogi Królewskiej i traktat Patandżalego. Następnie podejmij medytacje według zaleceń, a wtedy odpowiedź przyjdzie sama, dotrzesz do sedna sprawy. Reinkarnacja (Samsara) to nie jest kwestia wiary. Nikt nie nakazuje Ci w to wierzyć! W Jodze nie ma dogmatów! Dla Jogina nawet pragnienie wyzwolenia z Samsary (kołowrotu wcieleń) musi zniknąć. Zatem nie jest istotne, czy reinkarnacja istnieje, bo najważniejsze są nauki moralne, które idea reinkarnacji zaszczepia w ludzkich umysłach!
Najważniejszą ideą moralną w Jodze jest Ahimsa, która przynosi spokój umysłu i zaprowadza pokój na świecie!  Daje namacalne przez wszystkich efekty!

*******

Pytanie:  - Czy dzięki propagowaniu Jogi będzie w sklepach więcej mięsa i mleka? - pyta po prelekcji pewien starszy jegomość.
Odpowiedź:  - Mleka będzie pod dostatkiem. Mięsa będzie mało, bo większość ludzi w przyszłości będzie chciała jeść tylko warzywa i owoce. Dużo ludzi będzie się odżywiało tylko praną. Mięso będzie zdrowe, bo będzie pozyskiwane z ciał szczęśliwych zwierząt, hodowanych w godziwych warunkach, na naturalnej paszy! Nikt nie będzie mordował zwierząt! Wszystkie dożyją swoich lat w sposób naturalny i dopiero wtedy osoby mięsożerne będą mogły spożywać ich ciała. Rolnictwo będzie tylko biodynamiczne i naturalne, na kompoście. Żadnych herbicydów, pestycydów, nawozów sztucznych, żadnych zmienionych genetycznie roślin i podobnego paskudztwa!

*******

Pytanie:  - Czy Joga jest hinduizmem?
Odpowiedź:  - Niech Pan poczyta sobie chociaż trochę na temat Jogi i hinduizmu! Joga zrodziła się w Indiach, lecz nie jest hinduizmem! Mogę przytoczyć dowody na to, że nauki Wed nie były religią dla oświeconych Hindusów, tylko po prostu astronomicznym systemem mnemonicznym! Hinduizm, jak każda religia jest obarczony wieloma ograniczeniami. Szkoda, że większość ludzi wychowanych i zakodowanych przez telewizję nic nie czyta i kojarzy sobie Jogę tylko z hinduską gimnastyką z zakładaniem nogi na szyję. Zauważ, że jeśli w telewizji pokazywane są Indie, to zawsze tak, by utrwalać w umysłach prostych ludzi obraz Indii jako narodu żebraków, nędzarzy i obiboków. To tak, jakby nakręcić film o Wrocławiu, na którym będą pokazywane tylko sceny z żebrakami na ulicach, pod katedrą oraz sceny grzebalne, a wszystko to okraszone zbyt głośnymi, przeraźliwymi dźwiękami piszczałek!  

*******

Pytanie:  - Czy Bhagawad Gita jest księgą Jogi?
Odpowiedź:  - Niestety nie, czym zmartwię licznych polskich Jogów, którzy sięgają po tą księgę! To jest jedynie księga hinduistyczna!  Jeśli szukasz wiedzy Jogi, czytaj księgi licznych Maharishich, czyli Mistrzów Jogi !
Podsumowanie:  Epopeja "Mahabharata", której częścią jest "Bhagawad Gita" opowiada o wojnie, której winowajcą był Ardżuna i jego skłonność do hazardu. Przegrał w kości swoje królestwo, a później za pomocą wojny chciał je odzyskać!  Gdyby miał kwalifikacje bycia królem, nie zasiadałby do hazardu i nie kładłby swego królestwa na szalę zniszczenia! Krótkowzroczność Ardżuny naraziła naród na cierpienia z powodu bratobójczej wojny i osłabiła obronność państwa, czyniąc je na wieki bezbronnym przed atakami sąsiednich barbarzyńskich plemion! To wszystko na bardzo długo obniżyło poziom duchowości całego narodu! Kryszna nie powinien namawiać Ardżuny do wszczynania bratobójczej wojny! Bez względu na wszystko, doradztwo Kryszny było jedynie podżeganiem do wojny!  Dlaczego Kryszna nie wykazał się rozsądkiem i zdolnością przewidywania? Gdyby Kryszna był Joginem, dużo wcześniej nauczyłby Ardżunę rozsądku, wstrętu do hazardu i bratobójczych walk, nauczyłby go kochać i szanować swój lud! Dlaczego Kryszna nie wiedział, że bratobójcze wojny rozbijają jedność państwa, że sąsiednie plemiona barbarzyńców będą rozszarpywały i rozgrabiały całe Indie?!
Niestety, Shri Kryszna nie był Joginem i nie propagował Jogi, był jedynie religijną postacią Hinduizmu, Avatarem Vishnu. Był Bogiem stworzonym przez ludzi na obraz i podobieństwo ludzi!  W Bhagawad Gicie nadrzędną rzeczą jest służba oddania dla Kryszny, a Joga jest rzeczą drugorzędną. Gdyby kogoś ten argument nie przekonywał, niech uda się do Wielbicieli Kryszny i usiądzie w pozycji lotosu lub półlotosu, albo powie, że zajmuje się Jogą, a wkrótce zastanie poczęstowany "specyjałem Bhaktów", tj. szklanką mleka z roczną dawką chili i pieprzu.  Drzewiej nazywało się to czarną polewką! :)
Z punktu widzenia Jogi, w "Bhagawad-Gicie" cenny jest jedynie rozdział "Nauka odróżniania cech boskich od cech demonicznych w człowieku" i "Atrybuty uniwersalnej miłości". Całej tej księgi nijak nie można polecać początkującym Jogom!

*******

Pytanie:  - Moja koleżanka przez dwa lata chodziła na Hatha-Jogę i medytowała godzinę dziennie, po czym stwierdziła, że nie odniosła żadnych korzyści i odeszła od tego tematu. Dlaczego? - pyta znajomy.
Odpowiedź:  -  Kobiety już tak mają, że po dwóch latach poziom fascynacji facetem lub jakimś tematem może opaść do zera, bo opada u nich gwałtownie poziom endorfin! :)
- Twojej koleżanki nikt nie nauczył prawdziwej medytacji. Jest wielu nauczycieli, którzy nauczają Jogi tylko w formie modnej gimnastyki, całkowicie wypranej z duchowości.

*******

Pytanie:  - Znalazłem w Niemczech Ashram Jogi i jeżdżę tam na tygodniowe medytacje. Trochę za dużo tam jednak śpiewania hinduistycznych badżanów, a za mało medytacji i nauki prawdziwej Jogi. Poradź, czego mam poszukać! - pyta znajomy z Niemiec.  
Odpowiedź:  - Szkoda czasu na wgłębianie się w Hinduizm - to dobre dla Hindusów, ale od Hinduizmu jeszcze daleka droga do Jogi!
Poszukaj Ośrodka Radża-Jogi, wtedy wejdziesz na ścieżkę prawdziwego, intensywnego rozwoju! Jeśli nie znajdziesz Radża-Jogi, poszukaj Kundalini-Jogi. Pamiętaj, że najpierw należy przerobić Yamy i Niyamy! To konieczne!

*******        

Pytanie:  - Czy medytacja, wizualizacja, joga, radiestezja są bezpieczne? - pyta pewien uczestnik wycieczki.
Odpowiedź:  - Są bezpieczniejsze niż oglądanie telewizji, a tym bardziej, niż chodzenie do szkoły, lekka atletyka, wyścigi motokrosowe, mecze piłki norżnej, ustawki kiboli.  Na temat medytacji Jogi są setki naukowych książek! Jak nie chcesz czytać, to Twoja strata, każdemu wolno być analfabetą! :)  Jeśli wolisz dawać wiarę schizofrenicznym wypocinom Neo-Inkwizycji, które głosi radio "Al-Moherida", to Twoja strata. Kapłan z tego radia przekonywał, że medytacja, wizualizacja, joga, radiestezja, nawet homeopatia jest "od szatana", a chwilę później zwierzał się, że jemu i jego kolegom na co dzień ciągle przeszkadza szatan: a to kartki pomyli, a to wciśnie nie ten guzik, co trzeba, podłoży jakieś druty pod nogi. Jednym słowem, było to przyznaniem się do stałego, zbiorowego opętania, bo skoro to kapłani wciskali te guziki i układali kartki, to znaczy, że szatan ich opętuje! Jeśli ich nie opętuje, to by znaczyło, że wszystkie ich nauki, to czysta paranoja! :)

 
Później radio "Al-Moherida" zaczęło zawłaszczać słowo medytacja, zastępując nim używane od 2 tysięcy lat przez chrześcijan słowo kontemplacja. Na domiar złego zaczęto tam zastępować słowo różaniec określeniem mantra mocy, a to już herezja karana stosem!
Słowo medytacja i mantra należą do Jogi, są częścią filozofii Indii, a nie Judei!  

Zdezorientowanym podpowiadam, że nazwa "Al-Moherida" wywodzi się od naftalinowych moherowych beretów, czyli nakryć głów aktywistek popularnej w kraju religii, dzierganych ręcznie z sierści wielbłąda! :)  

*******

Pytanie:  - Chcę zajmować się jogą, ale jestem wierzącym i praktykującym Katolikiem. Czy będę musiał zapisać się do jogi i wypisać się ze swojej wiary?
Odpowiedź:  - Żadna joga, a szczególnie klasyczna joga, nie jest religią, więc jakby nie ma problemu. Nie musi się Pan wypierać swojej wiary! Od razu widać, że niezbyt mocno Pan w swoją religię wierzy, bo się Pan o coś takiego pyta! :)  A swoją drogą, nie wiem, czy Pan wie, nie tak łatwo jest oficjalnie wypisać się z wiary katolickiej: czekałaby Pana publiczna ekskomunika i klątwa kościelna, wykluczenie społeczne w środowisku parafian, prześladowania ze strony rówieśników w szkole wobec dzieci, itd. Niebagatelny może być też strach przed bezwzględną zemstą Jahwe do 4-go pokolenia, zawarowaną w pierwszym przykazaniu! Dopiero, gdy będzie Pan gotów rozstać się z wszelkimi religiami i "izmami", wszelkie strachy prysną niczym mydlana bańka! :)

*******

Pytanie:  - Interesuje mnie Joga i wiedza duchowa Indii. Chciałbym, żeby ktoś pomógł mi odnaleźć własną ścieżkę w gąszczu dostępnych informacji.
Odpowiedź:  - Proszę przyjechać na którąś z wycieczek. W tej chwili mogę Panu polecić kilku autorów lub wypożyczyć kilka książek.

*******

KOD BIBLII  i  ARKA  PRZYMIERZA:

Pytanie:  - Czy „Kod biblii” jest prawdziwy? Chcę na komputerze szukać kodów.
Odpowiedź:  - Dla mnie ta kwestia jest bez znaczenia, bo nie wyznaję żadnej religii. Szanuję uczucia ludzi wierzących, więc zdawkowo odpowiadam na pytania dotyczące religii. „Kod biblii” odnosi się wyłącznie do biblii oryginalnej, a raczej nie do Biblii, tylko do tzw. Tory i znajdziesz tam dowody „za, a nawet przeciw”. Stosując obecnie dostępne wersje biblii niestety nie uda Ci się zastosować komputerowo „Kodu biblii”, jeśli w ogóle zakładasz, że ten "Kod", to nie fikcja.
Przeczytaj wcześniejsze, nie przekłamane i nie upiększone wydania Biblii, to zobaczysz bardziej oryginalne brzmienie Dekalogu. Znajdziesz tam wyraźnie napisane, że Bóg z Bliskiego Wschodu wcale nie jest MIŁOŚCIĄ, jak to jest obecnie usilnie lansowane! W oryginalnych wersjach przykazań biblijnych nieludzko wygląda traktowanie kobiet: „Nie pożądaj domu bliźniego swego, ani jego wołu, ani jego żony, ani żadnej rzeczy, która jego jest”. Kobieta występuje po domu i trzodzie! Dla ludów całego Bliskiego Wschodu, zemsta i krwawa łaźnia nadal są cnotą i powinnością honoru, a kobiety są traktowane podrzędnie. Tych nieludzkich, okrutnych cech nijak wyplenić nie można, bo tkwią w samych założeniach systemów mentalnych, istniejących wśród ludów całego Bliskiego Wschodu, a na pewno i w "genach"!  Człowiek z Europy nie chce być okrutny, więc żeby nie porzucał tej religii, przekłamano dla niego nawet Dekalog, a kobietę umieszczono w dziewiątym przykazaniu przed wołem, żeby nie wkurzała się, że jest towarem wymienialnym za bydło!

*******

Pytanie: - Co się stało z arką przymierza? - pytają znajomi.
Odpowiedź:  - W porozumieniu z Salomonem wykradł ją Menel, czyli Menelek i wywiózł do Etiopii! :)
Wcale nie żartuję! Oglądałem poważny film nakręcony przez BBC! Menelek był pierworodnym synem Salomona i Saaby i nie chcieli go na króla ani Izraelici, ani Etiopczycy. Został przez wszystkich przepędzony. Językoznawcy w XIX-wieku wykorzystali to imię, by utworzyć słowo menel, które nam kojarzy się z obsikanymi osobnikami, zaczepiającymi ludzi pod sklepem monopulowym - w oczach mają bezmiar siły, mądrości, nałogu żar i uwielbiają przednie wina dojrzewające na siarkowych wzgórzach Tarnobrzega! Po dziś dzień duch Meneleka nie zaznał spokoju i błąka się pod sklepem alkohlejowym! :)
Niestety! Film BBC zawierał więcej prawdy, niż przypisywane królowi Salomonowi wielkie mądrości, bo ok. 1995 roku odkopano w Egipcie starożytną bibliotekę na glinianych tabliczkach, datowaną na ponad 500 lat przed Salomonem, zawierającą wszystkie mądrości Salomona i znacznie więcej.  Ktoś z tych tabliczek wszystko zerżnął żywcem 500 lat później i przypisał to Salomonowi!  Wtajemniczonym wiele mówi również imię Salomon, a raczej Sal-Amon, bo władcy nadawali sobie imiona Bogów którym służyli - w tym przypadku egipskiemu Amonowi!  Arka przymierza była magicznym przedmiotem, zrabowanym z jednej ze świątyń w Egipcie. Według naukowców była przedmiotem kultu prawdopodobnie jakiegoś ludu przedegipskiego. Panowała opinia, że arka przynosi nieszczęście, dlatego Sal-Amon pozbył się jej, przekazując ją niechcianemu Menelekowi, a ten wywiózł ją do Etiopii, do królestwa Saaby. W miejsce arki, Sal-Amon umieścił kopię, która leżała w świątyni przez kilkaset lat. Bezczelni archeolodzy! Przekopują tony piachu w tym egipskim żarze, zamiast leżeć w cieniu na hamakach i psują bogobojnym ludziom humor ! :)

 *******

KOOONIEC  ŚWIATA:

Pytanie: - Jak przygotować się do mającego nastąpić w 2012 roku końca świata? - pyta znajomy podczas jednej z wycieczek.
Odpowiedź:  - Ho! Ho!  To temat rzeka, a Ty chciałbyś tak w kilku zdaniach? Przyjedź na Warsztaty, to się wszystkiego dowiesz!  Jeśli oczekujesz odpowiedzi w kilku zdaniach, to udzielę Ci krótkiej porady: Jedź do miejscowości, w której mieszka Kaźńmistrz Pawlak i napełnij 10 litrową konwię "deszczówką" z takiej dużej, szczelnie zamkniętej beczki stojącej za stodołą Pawlaka, pod rynną!  Miej jednak baczenie, gdy odkryjesz beczkę, by w tym czasie nie padał deszcz, by nie dolały się toksyczne opady z chemtrailsów! Po powrocie do domu, gdy tylko rozpocznie się koniec świata, przystąp do konsumpcji!  Przy odrobinie szczęścia uda Ci się zakończyć konsumpcję przed końcem końca świata! Po tym napitku, będzie Ci już wszystko jedno, czy to początek, czy koniec świata! Obudzisz się już w Nowym Doskonałym Świecie Nowej Ery, czyli New Age! :)  

W tym miejscu przestroga:  jeśli nie masz wprawy Pawlaka i Kargula, to nie pij tej "deszczówki" wcześniej, niż tuż przed końcem świata, bo już kwaterka Cię powali! Możesz się obudzić na Tamtym Świecie i nie doczekasz atrakcji końca świata! :)

*******

Pytanie: -  Czy 21 grudnia 2012 roku będzie koniec świata? - pytają znajomi.
Odpowiedź:  -  Niestety nie! Szkoda, bo gdyby miał być koniec świata, to wziąłbym kilka pożyczek po 10 milionów euro i nie musiałbym spłacać! :)
Nie będzie definitywnego końca świata, ale nie będzie wesoło, tak, jak wcale nie jest wesoło od ok. 20 lat! Patrząc wstecz, od około 1990 roku sytuacja nie wygląda ciekawie. Zauważyliście w tym czasie nasilenie trzęsień ziemi, powodzi i huraganów. Ta sytuacja potrwa przez następne 20 lat, do ok. 2035 roku!  Geofizycy oficjalnie podali do publicznej wiadomości istnienie 8-tysięcznego cyklu podwyższonej aktywności słonecznej. Szczyt tej aktywności słonecznej przypadnie na połowę kwietnia 2013 roku!  Należy się spodziewać nasilonego okresu trzęsień ziemi, fal tsunami, huraganów i powodzi w rejonie Pacyfiku. W Europie mogą występować liczniejsze powodzie, huraganowe wiatry i anomalie pogodowe! Oby trzęsienia ziemi oszczędziły Japonię, gdzie zadufani w nowoczesną technologię krótkowzroczni i pazerni tambylcy, zbudowali dziesiątki reaktorów i już raz zafundowali nam radioaktywne chmury! Normy promieniowania obowiązujące od czasów Czarnobyla podwyższono w Europie po Fukushimie z dnia na dzień wielokrotnie, i ... już było wszystko w normie, i już nie było żadnego promieniowania!!  
Środki masowego przekazu celowo zatajają istnienie 8-tysięcznego cyklu słonecznego! Zatajają również istnienie od kilkudziesięciu lat potężnych wyrw w płaszczu magnetycznym Ziemi, przez które wiatr słoneczny intensywnie bombarduje Ziemię, wywołując trzęsienia ziemi, tsunami, powodzie i huragany!

*******

KOSMICI:

Pytanie:  - Przeczytałam w jednej książce, że istnieje w kosmosie wysoko rozwinięta cywilizacja, która kontaktuje się z nami poprzez medium i chce nam pomóc w duchowej transformacji na wyższy poziom istnienia.
Odpowiedź:  - Tego typu przekazy, mimo, że pełne pięknych haseł są do cna zwodnicze, bo przede wszystkim odciągają Twoją uwagę od tak oczywistej prawdy, że tylko dzięki jogicznej medytacji możesz poznać prawdziwe oblicze Absolutu, które jest w Tobie, w Twojej Jaźni!  Pamiętaj, że fascynacja dla różnych kosmicznych bytów, czy nieznanych energii, może otwierać wrota do opętania przez wrogie byty na poziomie niewidocznym dla ogółu. Niejednokrotnie można spotkać, że ten, czy ów miłośnik kontaktów z kosmicznymi inteligencjami ma wczepionego w kark czarnego, eterycznego robala, który wciska się do środka i opętuje delikwenta. "Opętanie" przez tzw. "byty kosmiczne" jest zwykle niedostrzegalne dla ogółu - człowiek taki wygląda i funkcjonuje normalnie. Jest jednak nośnikiem pasożytniczych idei "obcych", zgodnie z nimi myśli i działa, rozprzestrzenia te idee.

*******

Po prelekcji na temat AURY w Hali Ludowej we Wrocławiu.
Pytanie: - Zostałam porwana przez UFO! Na pokładzie latającego talerza robiono na mnie odrażające eksperymenty, wszczepiono mi czipy do mózgu, by mną sterować! Czy jest dla mnie jakiś ratunek?
Odpowiedź:  - Nie została Pani przez nikogo porwana! Jest Pani mocno zatruta mykotoksynami i to one czasem wywołują tego rodzaju halucynacje, w które Pani mocno uwierzyła. Jak stężenie mykotoksyn we krwi wzrośnie, to znowu będzie Pani miała takie halucynacje! Pani ubranie jest mocno przesycone kwaśnym, bardzo intensywnym zapachem grzyba ściennego. W Pani mieszkaniu jest "kwasica grzybowa"! Wyczuwam ten charakterystyczny zapach na kilka metrów! Badałem kilkadziesiąt przypadków osób relacjonujących "porwanie" i we wszystkich domach występowała "kwasica grzybowa"!  Budowniczym zabrakło rozumu, by dać izolację przeciwwilgociową!

*******

Pytanie:  - Skąd pochodzą kosmici, którzy co roku robią kręgi zbożowe?
Odpowiedź:  - Ha! Ha! od początku do końca robią to chytrzy Ziemianie za pomocą masera! Ciebie nie przekonuje nawet film, na którym wyraźnie to widać! Kilkaset metrów nad ziemią zawisa mały bezzałogowy helikopter wojskowy i za pomocą wiązki mikrofal z masera "rzeźbi" w zbożu, niczym laser na papierze w drukarce laserowej. Ta technologia istnieje już od lat 70-tych. Obecnie można to robić nawet maserami zainstalowanymi na satelitach! Czemu to służy? Manipulacji świadomością naiwnych tłumów i odciąganiu ich uwagi od tego, że są kanalizowani i ograbiani przez oligarchie!

*******

Pytanie:  - Skąd pochodzą kosmici, którzy zrobili krąg zbożowy k/ Wołowa?
Odpowiedź:  - Zrobił go chłop za pomocą dechy i sznurka. Przy okazji szeroka publika dowiedziała się, że od początku lat 90-tych wysiewa się tam cichcem GMO, które degeneruje się i paskudnie rakowacieje (patrz zdjęcia w dziale "EKO"). To ohydne GMO wciskają ludziom cichcem w sklepach!

*******

ŁASKI DUCHOWE:

Pytanie:  - Mam nadzieję że otrzymam od Ciebie jakieś łaski duchowe! - usilnie dopraszała się jedna z uczestniczek Warsztatów.
Odpowiedź:  - Przecież mówiłem, że jestem tylko joginem, a nie boskim awatarem i nie udzielam żadnych osobistych łask, ani przywilejów. Przekazuję za to wiedzę, jak uwalniać się od potrzeby posiadania i pożądania jakichkolwiek łask. Istnieje wyłącznie łaska, którą wyświadczasz sobie samej. Moje uzdrawianie polega na tym, że oświecam ludzką świadomość i pokazuję drogę. Tylko tyle i aż tyle!
Podsumowanie:  nie ma potrzeby prosić Bogów o jakiekolwiek łaski, bo wszystkie łaski każdy z nas już otrzymał, tylko o tym nie wie! Poza tym wszelkie prośby tylko ogłupiają i pogłębiają egoizm! Owszem, w Indiach są jogini, którzy udzielają osobistych błogosławieństw, ale znacznie więcej jest takich, którzy swe błogosławieństwa ślą dla całego wszechświata, a nie do pojedynczego człowieka.

*******

Pytanie: - Jak pojadę do domu, to przesyłaj mi energię, czuwaj nade mną i pomagaj mi zdalnie w razie potrzeby! - monologuje pewien uczestnik Warsztatów.
Odpowiedź: - Przecież tłumaczyłem Ci, że nie jestem aniołem stróżem, nie przesyłam energii, ani nie pomagam zdalnie i nie czuwam nad nikim, a Ty ignorujesz cudze słowa i słyszałeś tylko to, co sam chciałeś słyszeć! Musisz nauczyć się korzystać ze swojej własnej energii, której masz pod dostatkiem! Musisz nauczyć się liczyć na samego siebie i pomagać sobie samemu! Masz koronę królewską na głowie, a w ręku berło, więc przestań klęczeć na drodze w błocie i żądać od przechodniów po 40 groszy wsparcia! Ocknij się wreszcie chłopie ze złudnego snu!
Podsumowanie:  dostaję setki błagalnych listów z prośbami o osobiste czuwanie i protekcję u Boga i Aniołów, które zbywam milczeniem, bo przecież nie jestem judeo-chrześcijańskim aniołem stróżem. Nawet ten anioł nie ma, jak wynika z doktryny ju-chrze, tyle roboty, bo przypisuje mu się obsługiwanie tylko jednego człowieka! :)  Niech ludzie wreszcie ockną się z mrocznego snu i zaczną szukać pomocy w samych sobie, zamiast ciągle wyciągać rączkę do innych ludzi i myśleć o "sępieniu" na innych! Niektórzy są tak skołowani, że proszą o czuwanie nad własną osobą i chorym psem! :)

*******

Pytanie: - Wysłałam do Bhagawana Shri Satya Sai Baby list z intencją i wiem, że go Mu doręczono!  Poprosiłam Go o wyzwolenie! Czy dobrze zrobiłam? Czy Swami w swej miłości da mi wyzwolenie duszy? - pyta znajoma, która jest wielbicielką Swamiego.
Odpowiedź: - Nie znasz zasad Hinduizmu i filozofii propagowanej przez Swamiego! - Nawet jeśli Swami miałby moc wyzwalania dusz, to w swej miłości nie dałby Ci żadnego wyzwolenia, żadnego zbawienia, ani zdrowia, bo odebrałby Ci szansę na doświadczanie skutków Twojej własnej Karmy i szansę dalszego samodzielnego rozwoju! Nie miałabyś frajdy przekraczania własnych słabości i zaciemnień umysłu (Maya), gdyby ktoś machnięciem ręki zrobił wszystko za Ciebie. To byłoby przeciwne Prawu Karmy.

*******

MIEJSCA MOCY:

Pytanie: - Czy można sobie samemu stworzyć miejsce mocy?
Odpowiedź: - Można, jeśli jesteś osobą sensytywną, posiadasz dostatecznie
dużo rozumu, rozsądku, pokory i nie ulegasz złudzeniom i modom!
Najlepiej jednak znaleźć gotowe, naturalne miejsce mocy, niż samemu je tworzyć.

*******


MOC i MOCZENIE NOCNE:
Pytanie: - Proszę o poradę! Dlaczego moja mamusia (70 l.) moczy się w nocy? - pyta kobieta.   
Odpowiedź: - Pani mamusia ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa i moczem oznacza swoje terytorium, jak piesek!
Popracować nad poczuciem bezpieczeństwa i NIE pozwalać mamusi wypijać litrów na trzy godziny przed snem!
*******

MOCE  PARAPSYCHICZNE:

Pytanie: - Powiedziałeś Remi, że zobaczyłeś w mojej AURZE symptomy rozwiniętej energii kundalini i opisywałeś na zajęciach serpentyny i spirale podobne do DNA nad moją głową. Skąd mi się to wzięło? - pyta Kursant Marian.   
Odpowiedź: - Wyraźnie widać w Twojej AURZE także to, że 10 lat temu przerabiałeś ćwiczenia Kundalini-Jogi, a w poprzednich wcieleniach byłeś szamanem, który w obecnym wcieleniu ma za zadanie przyswajać sobie cechy czysto buddyjskie! Od 10-ciu lat chodzisz ciągle boso, nawet w zimie po lodzie! To też jest jeden z przejawów uruchomienia energii kundalini. W Tybecie wielu szamanów i mnichów, dzięki takiej mocy mistycznej przemierza setki kilometrów w górach bez objawów wychłodzenia - boso, w letniej szacie, a gdy usiądą, wokół topnieje śnieg i lód!

*******

Pytanie: - Oglądałem film nakręcony w Jordanii, przedstawiajacy wyczyny członków plemienia Druzów! Przebijali sobie szpadami ręce, nogi i tułów! Nie było krwi, nie czuli bólu! Twierdzili, że to moc otrzymana od Allaha, która pozwalała im przetrwać w walkach z krzyżowcami! Czy to jest dowód na istnienie Allaha? - zapytał znajomy Katolik.  
Odpowiedź: - To jest dowód na istnienie skutecznej hipnozy i nic więcej! To plemię jest znane także z tego, że palono tam "stężone zielsko"! :)  Nie zauważyłeś na filmie, jak wielu tych ludzi miało uszkodzone oczy i wyraźnie widoczne objawy uszkodzenia mózgu!  Ogarnięci szaleństwem, niektórzy bijali sobie szpikulce w oczy i w czaszkę! Rany nie krwawią i zabliźniają się, niestety uszkodzenia oczu, mózgu i innych organów pozostają! Najwyraźniej niektórym nie jest potrzebny do życia komplet oczu, ani kompletny mózg! To jest inna interpretacja znanej nam, masochistycznej sentencji z Ewangelii: "Jeśli twoje oko gorszy cię, wyłup je, jeśli twój członek gorszy cię, odetnij go", itd! :)

*******  

NAŁOGI  i  NARKOMANIA:

Pytanie:  - Czy jest jakiś skuteczny sposób na pozbycie się nałogu tytoniowego, szybko i skutecznie?    
Odpowiedź:  -  Musisz zdać sobie sprawę, że to wcale nie jest nałóg, tylko ciężka narkomania, jedna z najcięższych!  Masz zaburzoną świadomość, jesteś zamroczony i reagujesz z narkomańską agresją, gdy ktoś prosi o niezatruwanie powietrza! Trzeba zakazać produkcji tego szatańskiego zielska i hospitalizować narkomanów! Ha! Ha! Nałogiem może być przymus używania cukru, ale tytonizm to narkomania! Jesteś wierzący, więc zastosuj terapię rozsądku religijnego! Kontempluj nad taką oto sentencją:  "Gdyby Pan Bóg chciał, żebym palił, stworzyłby mnie z kominem w głowie!"   

*******  


Pytanie:  - Czy istnieje skuteczny i szybki sposób na pozbycie się palenia?    

Odpowiedź:  -  Tak! Na poniższych zdjęciach jest przedstawiony natychmiastowy i na zawsze skuteczny sposób na pozbycie się tej paskudnej narkomanii! Polecam niezawodną metodę gaśnicy, którą powinno się stosować na każdej klatce schodowej i w każdym zakładzie pracy! Działa wyjątkowo skutecznie!

*******  

Pytanie:  - Czy hipnoza tradycyjna (słowna) jest skuteczna w leczeniu narkomanii?

Odpowiedź:  -  To zależy od tego, jaką sugestię posthipnotyczną poda się pacjentowi. W stu procentach jest skuteczna tylko taka sugestia, po której uzależniony, gdy tylko sięgnie po papierosa lub działkę, podświadomie widzi w swoim brzuchu białe, pełzające robale!  Skutkiem ubocznym jest to, że te robale naprawdę zalęgają się pacjentowi w brzuchu - z braku higieny!
W Amazonii szamani i terapeuci wykorzystują odwrotny mechanizm:  kilkakrotnie podają pacjentowi nie uzależniającą miksturę, która wywołuje uczucie ogromnego szczęścia i euforii, które pacjent zapamiętuje na całe życie. Pacjent porzuca chęć ćpania tytoniu lub prochów!  

*******  

NEO-INKWIZYCJA:

Pytanie:  - Czy ludzie uprawiający radiestezję, homeopatię, jogę są we władzy szatana, bo w jednym religijnym radiu ojcowie mówili, że tak?    
Odpowiedź:  -  Radiesteci?  Panie kochany, toż to są diabły z piekła rodem!  Jak nikt nie widzi, to chodzą po ogniu, rozbitym szkle i popijają smołę z kotła!  Niektórzy dla niepoznaki warzą gorącą smołę na dachach i lepią papę, żeby nad głowami biednych duszyczek odprawiać swoje piekielne czary!  :)

*******
NWO-MATRIX,  Nowy Porządek Świata:
Pytanie: - Czy jest jakiś sposób, by zniszczyć  ten MATRIX-NWO, który jest montowany na świecie przez gadzich sado-masonów?    
Odpowiedź:  - Jest! Trzeba tam wysłać Jasia Fasolę z tajną misją! Rozwali wszystko w try miga, niczym bohater "Awatara"!  
NWO-owcy boją się Jasia Fasoli, bo jest nieprzewidywalny i rządzi się własną logiką, a raczej brakiem logiki!

********
 
Drodzy Czytelnicy!
Poradnictwo związane z problemami osobistymi, nieznanymi zjawiskami i zdrowiem jest możliwe wyłącznie podczas Wycieczek i Warsztatów!
Ten wymóg jest podyktowany brakiem możliwości przyjmowania co miesiąc setek tasiemcowych maili i telefonów od osób szukających porad!

  

*****

www.uzdrowiciel.co
Prawa autorskie zastrzeżone!
Zabrania się kopiowania i powielania
części lub całości tekstów
bez pisemnej zgody autorów!
All rights reserved!
 
 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego